
Ceramika, która opowiada szczere historie
W moim studio każda filiżanka, każda miska powstaje w 100% ręcznie. Bez odlewów, bez pośpiechu – tylko moje dłonie i glina. Każdy produkt jest unikatowy, bo wierzę, że piękno tkwi w niedoskonałości. Tworzę ceramikę, która staje się częścią codziennych rytuałów – kawy o poranku, wieczornej herbaty, rodzinnych posiłków. Czy to nie piękne, że przedmioty mogą nieść ze sobą tyle czułości?



Historia
Malowałam farbkami szczyty, próbowałam ruchem pędzla ze szkliwem zaznaczyć linię gór, jednocześnie pakując walizkę i zapisując każde miejsce, do którego już tęsknię. A teraz piszę te słowa, wspominając ten moment pakowania – gdy z ekscytacją układałam rzeczy, marząc
o dotyku kamieni, które mogłyby przenosić
w czasie. Teraz już wiem, że naprawdę to zrobiły. Łaziłam po górach w oderwaniu od świata, który na chwilę zostawiłam. Zostawiłam go po to, by wrócić mocniejsza, prawdziwsza, pełna inspiracji
i wiary w swoje możliwości.
Nowej Kolekcji


Lepiłam je myśląc o górach... O wzgórzach porośniętych wrzosem, krystalicznie czystych jeziorach
i gęstych lasach. O październikowym złocie i czerwieni, które prześwitują w zachodzącym słońcu i o zieleni, która nawet jesienią wciąż ma w sobie życie. Marzyłam o rozległej pagórkowatej krainie, która w swej surowości daje ukojenie i pozwala spotkać się z prawdą - prawdą o sobie. Te kubki zatrzymują moje przeczucia, jeszcze nie wspomnienia - to krajobrazy Szkocji, które miałam przed oczami, jeszcze zanim wyruszyłam w podróż.

Kilka słów o procesie
Moja ceramika to efekt pracy, w której dotyk odgrywa główną rolę. Tak właśnie ja sama odbieram świat. Tworzę na kole garncarskim, bo uwielbiam połączenie techniki w ruchu ciała jednocześnie poddając się woli gliny. Często ona sama wybiera moją drogę. Każdy kolejny wytoczony kubek różni się trochę od poprzedniego, choć mają podobne rozmiary i kształty. I chcę by tak zostało. Uwielbiam dodawać żłobienia, struktury i faktury, bo wierzę, że dotyk nieregularności albo zgadywanie wzoru pod palcami, pomaga przetrwać dzień.




Zajrzyj za kulisy pracowni Czarów z Ognia













